Niskobudżetowy ślubniaczek czyli… FOCALLURE Sunrise Palette

Witajcie

Kolejna paleta marki Focallure została rozdziewiczona 😉 Tym razem mam dla Was szybkie pierwsze wrażenie / recenzję palety SUNRISE!

Tytuł mówi sam za siebie – niskobudżetowy ślubniaczek – bo paletę SUNRISE dostaniecie już za 20 zł u majfrenda 😉

Na pierwszy rzut oka inspiracją dla tej palety była HUDA BEAUTY The New Nude Palette, ale na szczęście SUNRISE to NIE jej kopia. Po prostu luźna interpretacja kolorystyki nude.

W cenie 20 zł znajdziecie 16 odcieni w tym:

  • 8 satynowych matów,
  • 2 prasowane glittery,
  • 3 metaliki z multikolorowych mikroglitterem,
  • 2 metaliki z jednokolorowym mikroglitterem,
  • 1 korektor/kremową bazę pod cienie.

Paleta zdecydowanie jest dla fanek delikatnych, subtelnych i bardzo kobiecych odcieni nude utrzymanych w odcieniach mauve, różu i delikatnego fioletu. Taka właśnie typowo ślubniaczkowa.

Jak już wspomniałam wcześniej (przy okazji palety Hi Perth KLIK) Focallure słynie z ciekawego wykończenia swoich błyszczących cieni. W palecie SUNRISE i takowe znajdziemy. Odcienie tj. Champagne, Pop of Copper czy Pinwheel Galaxy posiadają oprócz metalicznego błysku multikolorowy (bo znajdziemy tam i drobinki złote, srebrne i różowe) mikroglitter! Dalej to naprawdę piękny efekt w ruchu.

Zoom na mikroglitter 😉 odcień Pinwheel Galaxy

Mało tego odcienie Marigold oraz Terra Cotta posiadają jednokolorowy (złoty) mikroglitter. Jeśli komuś jeszcze mało brokatu to odcienie Steam Punk oraz Sparkling Rose to po prosto prasowane glittery!

Noszenie owych glitterów nawet nie musi być wspomagane specjalną bazą, bo solo świetnie utrzymują się na powiece, nic się nie osypuje. Maty zaś są o wykończeniu satynowym i z wielką łatwością się rozcierają.

Ja tą paletę zaadoptowałam oczywiście do warunków szybkiego dzienniaczka, ale w tej kolorystyce czułam się super kobieco i świeżo. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że świetnie nadawałaby się do ślubniaków. Dodać do tego kępki rzęs lub rzęsy na pasku, może jakaś kreska linerem i subtelny, kobiecy ślubniak jak się patrzy. Zdecydowanie to bardzo niskobudżetowa opcja makijażu ślubnego.

W załamaniu powieki użyłam odcienia #Tenderly Light, zewnętrzny kącik to odcień #Lavender Field, błyszczący akcent to oczywiście odcień #Pinwheel Galaxy, przy linii rzęs odrobina #Latte Please!, granice roztarte #Pure Nude.

Reszta twarzy:

  • podkład: Fenty Beauty Pro Filt’r Soft Matte Longwear Foundation 140
  • korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
  • puder: Golden Rose Long Wear Finishing Powder
  • bronzer/kontur: NYX Highlight & Contour Pro Palette odcień Sculpt
  • rozświetlacz/róż: I Heart Revolution Blushing Hearts Triple Baked Blush Iced Hearts
  • brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
  • usta: Golden Rose Matte Lipstick Crayon 10

Jak się zapatrujecie na tą paletę, jesteście na TAK czy na NIE?

POZDRAWIAM

4 komentarze

  1. ja bym powiedziała tak! tym bardziej tym cudownym turbo błyszczącym cieniom!

    1. MoNuSiA :

      Czyli… YES dla tej paletki 😉

  2. Tania czy nie, makijaż i paletka wygląda przepięknie 🙂

    1. MoNuSiA :

      Na żywo jeszcze piękniejszy! 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *