Makijaż: Natasha Denona Retro Glam Palette

Witajcie

Jeszcze dobrze nie otrząsnęłam się po palecie My Dream Palette Natashy Denony, a tu już kolejna nowość…

My Dream Palette ND jeszcze dobrze nie ostygła (wyszła we wrześniu), a już w listopadzie wręcz bez zapowiedzi wyszła kolejna… RETRO GLAM PALETTE.

Kto śledzi wydania paletowe Natashy ten wie, że na rynku jest już paleta RETRO, ale to zupełnie inna kolorystyka. RETRO GLAM to tak naprawdę „dziecko” powstałe z mini RETRO Palette oraz GLAM Palette (w wersji midi). Na tą kompozycję kolorystyczną czekało wiele fanów ND.

RETRO GLAM to paleta w wielkości midi czyli 15 odcieni (w tym 4 różne wykończenia: M; CM; CP, C). Utrzymana w kolorystyce zieleni, różu i neutralnych odcieni właśnie z takim retro sznytem. Lekko przygaszone/przykurzone odcienie, które jednak łączą się w całość i nawzajem się komplementują.

Wiele fanów czekało na tą paletę (szczególnie przez kolorystykę mini Retro Palette). Internety jednak się podzieliły… jedni są rozczarowani, a inni… oczarowani! Ja osobiście jestem w tej drugiej grupie. Kolorystyka bardzo unikatowa i zupełnie inna od tego co teraz znajdziemy na rynku. To nie powtórka z rozrywki, nie kolejna nude paleta, ale też nie prosta, łatwa w użyciu i do ogrania. Zdecydowanie dla osób alternatywnych, które lubią bawić się kolorem i nie boją się wyzwań w makijażu. Odcienie można mieszać przez co można uzyskać całkiem nowe odcienie (np szarości z zmieszania zieleni i różu). To nie paleta „Good to go”, ale przykuwa wzrok.

Jeśli chodzi o jakości i pracę z tą paletę to jest to co dostajemy za każdym razem od ND – ŚWIETNA! Masełkowate maty, które blendują się do chmurki koloru i łączą się ze sobą bez najmniejszego problemu. Mamy tutaj praktycznie pół na pół błysków i matów więc jest w czym wybierać. Choć muszę przyznać, że nie pogardziłabym jeszcze jednym bardzo ciemnym matem (bo w sumie jest tylko jeden Evergreen) zamiast metalicznego. Ale to tyle…

Czas na jakiś look! Wymyśliłam sobie „prawie” matową kompozycję zieleni w opozycji do różu:

  1. Załamanie powieki podkreśliłam zgaszonym różem BELLE;
  2. Granice roztarłam pastelą HOLLY;
  3. Zewnętrzny kącik potraktowałam matową, ciemną zielenią EVERGREEN;
  4. Resztę powieki ruchomej pokryłam pastelą HOLLY;
  5. Aby jeszcze lepiej rozetrzeć zewnętrzny kącik z tym co jest w załamaniu użyłam odcienia SAGE, otrzymując odcień „szarości”;
  6. Pomiędzy zieleń i róż wrzuciłam odrobinę metalika OZ;
  7. Wewnętrzny kącik rozświetliłam FLUTTER;
  8. Na koniec komplementująca z całością zielona kreska (GlamShop Kredka do oczu W MORO).

Reszta twarzy:

  • podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 02
  • korektor: Rimmel Multi-tasker Concealer 020 Fair
  • puder pod oczy/twarz: Claresa Light Reflecting Under Eye Powder/ Claresa puder bambusowy BAMBOO SUPER POW(D)ER!
  • bronzer/kontur: GlamShop Puder do konturowania INKA
  • róż: cień HOLLY z Natasha Denona Retro Glam Palette
  • brwi: Catrice Slim‘Matic Ultra Precise Brow 040 Cool Brown + Claresa True Glue! 
  • usta: Bell HypoAllergenic Kremowa pomadka do ust Secretale Nude

Jak wpada w Wasze gusta ta paleta?! Mi ona wpadła w oko jak tylko pierwszy raz zobaczyłam ją w sieci i czuję się… ZAINSPIROWANA!

POZDRAWIAM

5 komentarzy

  1. Zdecydowanie nie moje kolory.

    1. MoNuSiA :

      To nie kolorystyka dla każdego… 😉

  2. […] NATASHA DENONA RETRO GLAM PALETTE […]

  3. […] brązu i złota/beżu. Bardzo kobieca, wiosenna i lekka. Kolorystycznie przypomina mi paletę Natasha Denona Retro Glam Palette lecz to nie żaden odpowiednik, tylko zbieżność […]

  4. […] Szukałam makijażu, który będzie pasował mi do mojego outfitu w kolorze szałwii. Moim pierwszym wyborem była paleta Natasha Denona Retro Glam Palette. […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *