Oooojjjj długo już nie wrzucałam czegoś nowego na bloga a to z powodu bardzo ciężkiej choroby, która mnie męczyła cały tydzień, właśnie dokładnie od środy kiedy wstawiłam swojego ostatniego posta z Makijażem: Fioletowa Tęcza.
Mała przerwa w blogowaniu zaczęła się fioletami i też nimi się skończy. Ale tym razem fiolety są na paznokciach.
W sumie nic odkrywczego, ale według mnie fajny pomysł na pomalowanie paznokci monochromatycznie, w odcieniach jaśniejszym i ciemniejszym tego samego koloru. W końcu French nie musi być tylko biały ;o)
Użyte lakiery:
- jasny, liliowy: Wibo Extreme Nails nr 61
- ciemny fiolet: Golden Rose Paris nr 205
Enjoy!!! ;o)
Mnie jednak taki pomysł na paznokcie nie przekonuje…
Kwestia gustu…
No jasne, bo i czego innego? 😉