Trwała na rzęsy – Czy warto?!

Witajcie

Na zabieg TRWAŁEJ NA RZĘSY czaiłam się już od dłuższego czasu. Wydawało mi się, że to idealna opcja dla mnie. Czy warto?! Przekonajcie się same…

trwała na rzęsy efekt przed i poZacznę może od tego co to jest w ogóle ta trwała na rzęsy. Zabieg ten podobnie jak przy włosach, polega na nawinięciu rzęs na nasączone specjalnym preparatem malutkie wałeczki. Efekt, który uzyskujemy to trwałe podkręcenie rzęs, taka jak by zalotka na stałe. I od co cała filozofia. Efekt podkręcenia ma się utrzymywać od 6 do 8 tygodni.

Ja swój zabieg wykonałam w Beauty Center ul. Kopernika 1 w Szczecinie i niestety nie polecam tego salonu ponieważ jest tam straszna masówka, nie ma takiej miłej, intymnej atmosfery, wszystko robi się szybko i heja kolejna klientka. Mimo to nie twierdzę, że nie zostało to zrobione profesjonalnie….

Taka przyjemność kosztowała mnie 50 zł i 1 godzinę czasu. W pierwszej kolejność rzęsy są odtłuszczane, następnie dobiera się odpowiedniej wielkość wałaczek. Kolejno rzęsy są rozkładane na wałeczku i przyklejane specjalnym klejem tak, aby zachowały kształt, który chcemy uzyskać. Następnie nakładana jest trwała (śmierdzi tam samo jak ta na włosy na głowie) i tak leżymy z zamkniętymi oczami 15 minut (jak w moim przypadku o wiele dłużej, bo mam oporne rzęsy). Następnie wszystko jest zmywane, nakłada się odżywkę i następne 15 minut się leży. Później zmywa się odżywkę, ściąga wałeczki i gotowe.

Sam zabieg ani nie boli, ani nic nie piecze, nie swędzi, ani nie spływa do oczu. Jedyne co może przeszkadzać wrażliwcom to zapach preparatu utrwalającego (trwałej).

Wszystko wydaje się proste i oczywiście, ale…. takie do końca nie jest.

  • Pierwsza sprawa to dobranie odpowiedniego rozmiaru wałeczka. Moje rzęsy były robione na najmniejszym wałeczku z racji tego, że moje rzęsy są bardzo krótkie.
  • Druga sprawa to podatność rzęs na odkształcanie. Moje są bardzo oporne więc leżałam z trwałą o wiele dłużej niż 15 minut.

I teraz najważniejsze pytanie: czy jestem zadowolona z efektu?! Odpowiedź brzmi: i tak i nie! Jak zaraz zobaczycie na zdjęciach prawe oko wyszło idealnie, niestety lewe oko prawie w ogóle się nie podkręciło.

Tą różnicę tłumacze tylko jednym: już wcześniej jak podkręcałam rzęsy zalotką zauważyłam, że te na prawym oku łatwiej się odkształcały i ładniej układały, a te na lewym znacznie oporniej. Widocznie mam różne włoski na obu oczach. :/

trwała na rzęsy czy warto trwała na rzęsy trwała na rzęsy efekt blogCzy polecam ten zabieg?! TAK, ale…

  • jeśli macie bardzo krótkie i rzadkie rzęsy to odradzam, bo nawet najmniejszy wałeczek może być dla Was za duży i zamiast podkręcenia będą one dziwacznie sterczeć
  • jeśli już wcześniej zauważyłyście, że Wasze rzęsy są bardzo sztywne, oporne na odkształcanie to jest duże prawdopodobieństwo, że zabieg się nie uda

POZDRAWIAM

podpis

10 komentarzy

  1. A ja nie miałam pojęcia że coś takiego jest, nigdy nawet nie używałam zalotki 😛 Ale podkręcone są dla mnie bardziej widoczniejsze. Ja też mam tak z oczami i rzęsami , niestety jak w prawym oku ładnie tak w lewym rozczochrane rzęsy mam

    1. MoNuSiA :

      No to witam w klubie, u mnie ta sama bajka niestety :/ zabieg sam w sobie nie głupi i wart ceny.

  2. Powiem Ci że fajnie wyglądają te Twoje rzęski 🙂

    1. MoNuSiA :

      Jak to mówią: i z pustego Salomon nie naleje więc nie spodziewałam się wielkiego wow!, ale ogólnie jest dobrze 🙂 dzięki

  3. szczerze to bym się chyba zapłakała jak bym u siebie zobaczyła taki efekt jak z lewego oka, bo wyglądają teraz na połamane i popalone już wiem że nigdy takiego zabiegu nie zrobię u siebie, powiedz czy czy tusz da jakoś rade je teraz „ujarzmić” ?

    1. MoNuSiA :

      Spokojnie, z bliska okiem aparatu i w mocnym świetle lampy tak to wygląda, ale na co dzień wygląda to normalnie i naturalnie, tusz daje rade. Właśnie tym różnie się od przeciętniej Kowalskiej: idę, robię, próbuję… ryzykuję. To tylko odwracalny proces, za 6-8 tygodni znów będę proste. Nie ma co się bać. Chyba, że faktycznie masz krótkie i mało podatne rzęsy wtedy faktycznie nie ma sensu nawet próbować.

  4. […] ale małymi kroczkami. Moje rzęsy to naprawdę twardy przeciwnik (nawet nie dała rady do końca trwała na rzęsy). Po miesiącu kuracji rzęs faktycznie jest więcej, są dłuższe o jakieś 20-30%. Złośliwcy […]

  5. […] to mówią: „Z pustego i Salomon nie naleje”, ale próbowałam już trwałej na rzęsy, która utrzymała mi się 4 tygodnie, ale jednak z efektu wykonania samego zabiegu nie byłam […]

  6. Martyna :

    Hej. Od niedawna zajmuje sie liftingiem. Na kazda klientke potrzebuje okolo godzinki w tym nalrecanie na walek zajmuje mi jakies 40min poniewaz podchodze do tego bardzo dokladnie.
    Pierwszy krem/aplikator na grube rzesy zostawiam na 6-7min a drugi na 5-6 minut. U ciebie niestety rzesy sie popalily😔 15min to zbyt za dlugo… niestety teoria w tym salonie jest slaba a praktyka jeszcze slabsza. Współczuję. Zapraszam do polubienia mojej strony. Pozdrawiam
    https://www.facebook.com/LashLiftByTyna/

    1. MoNuSiA :

      Masz rację, tutaj usługa była zdecydowanie źle wykonana, teraz już wiem, aby nie zbliżać się do tego salonu. Z tą wiedzą, którą mam dziś wiem jak to powinno wyglądać naprawdę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *