Eveline Look Up Take Me On…

Witajcie

Wzięłam na tapet kolejną paletę Eveline z serii Look Up – Take Me On…

Całkiem niedawno recenzowałam jej siostrę z tej samej serii –
Let’s Try! >KLIK<

Dokupiłam resztę paletek: Take Me On… oraz But Why Not? W tym wpisie porozmawiamy o najchłodniejszej siostrze – Take Me On…

Muszę przyznać, że palety z tej serii Look Up lepiej wyglądają (prezentują się) niż niestety działają. Przejdźmy jednak do konkretów…

Take Me On… to najchłodniejsza opcja ze wszystkich 3 paletek. Bardzo przypomina mi Zimną Moccę GlamShopu >KLIK<, bo ma ten sam vibe kolorystyczny. Chłodne kolory idące w szarości, z moich obserwacji, mają przeważnie bardziej suchą konsystencje/formulacje. Żeby nie było, że się czepiam tylko Eveline, tą samą przypadłość mają także palety GlamShopu Kaszmir czy Zimna Mocca… tylko, że w GS cienie pylą się w samej palecie, ale już na powiece super się blendują, dając mocny pigment i się nie osypują. Maty Eveline pylą się w samej palecie, ale niestety także sucho wyglądają już nałożone na skórze a co za tym idzie przy blendowaniu wytraca się pigment. Także w przypadku tej palety ponarzekam na maty właśnie za ich suchość.

W palecie Let’s Try! znów narzekałam na błyski. Nauczona doświadczeniem tym razem błysk nałożyłam palcem, co okazało się świetnym zabiegiem, bo nałożył się poprawnie choć nadal jak na cień z błyskiem nakładał się dość tępo zamiast kremowo. Muszę jednak pochwalić błysk jaki daje odcień Performance (u mnie nałożony na ruchomej części powieki), który posiada mikro iskierki, który przepięknie odbija światło w ruchu co daje efekt migoczących drobinek przy każdym mrugnięciu. Jednakże żałuje, że nie ma w palecie każdego jasnego błysku a za to są dwa beże w macie. Trochę to bez sensu…

Prosty, dzienny look tą paletą:

  1. W załamaniu powieki średni, neutralny brąz Adventure;
  2. Zewnętrzny kącik przyciemniony odcieniem taupe Wander;
  3. Na ruchomej powiece błysk Performance;
  4. Wewnętrzna część oka rozjaśniona Prelude;
  5. Na koniec kreska z jaskółką cieniem Unknown.

Reszta twarzy:

  • podkład: Catrice True Skin 004
  • korektor: Rimmel Multi-tasker Concealer 020 Fair
  • puder pod oczy/twarz: Claresa Light Reflecting Under Eye Powder/ Claresa puder bambusowy BAMBOO SUPER POW(D)ER!
  • bronzer/kontur/róż: Claresa All Set! Paleta do konturowania twarzy 01 All Cool!
  • rozświetlacz: HEAN x Stylizacje
  • brwi: Claresa Browmance Ultra Slim Pencil 02 Medium Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
  • usta: HEAN Soft Nude Matte Lip Gloss 68 Wonder Nude

Z przykrością muszę przyznać, że palety Eveline Look Up zdecydowanie lepiej się prezentują same w sobie aniżeli faktycznie fajnie sprawdzają się w makijażu. Są niekonsekwentne w jakości ani matów ani błysków… Choć makijaż wychodzi OK to wiem, że można dużo lepiej w podobnej cenie.

Dajcie znać jakie są Wasze odczucia i doświadczenia z tymi paletami, bo wiem, że w internetach mają całkiem dobrą opinię. Może to już kwestia mojego „zboczenia” innymi markami… wiem, że można lepiej.

POZDRAWIAM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *