Witajcie
Jeszcze przed świętami dokończyłam na szybko otwieranie Kalendarza Adwentowego GLAM z cieniami GLAM SHOPu, aby móc już coś zmalować. Jak myślicie: jest miłość od pierwszego ruchu pędzla?! 😉

Dla tych, którzy nie wiedzą czym się tak ekscytować – Kalendarz Adwentowy GLAM z cieniami GLAM SHOPu składa się z 24 cieni w zupełnie NOWYCH FORMULACJACH! Dostajemy 12 ULTRA PEREŁ i 12 ULTRA MATÓW.

Ultra mat – całkowicie nowa, ulepszona wersja matu, który jest ULTRA napigmentowany, ale rozciera się bez problemu w cudowną chmurkę koloru bez najmniejszego wysiłku nie robiąc przy tym plam nawet na mokrej bazie z korektora! Swatchują się fatalnie, na oku BAJECZNE! Także pamiętajcie internetowe przysłowie: „nie oceniaj cienia po swatchu„.
Ultra perła – to jest siostra „prawie” bliźniaczka turbotów, ale pozbawiona ich „wad”. Przepięknie się mieni, odbija światło, to wyższy poziom błysku, żaden metalik czy perła innej marki tego nie przebije. Przy tej jakości błysku świetnie transferuje się pędzlem jak i palcem na powiekę a także można je rozcierać (właśnie te „wady” turbotów mogą zniechęcać).

Aby przetestować nowe formuły na pierwszy rzut wykorzystałam najtrudniejsze barwy do stworzenia – fiolety!
Fiolety w matach bywają ekstremalnie niebezpieczne – lubią robić plamy, rozcierać się w brudną masę lub robić prześwity, osypywać się – wszystko co złe możecie sobie wyobrazić właśnie może się wydarzyć z tym kolorem.
Nowa formuła ULTRA MATU jest… CUDOWNA! Fiolety nawet na mokrej bazie z korektora rozcierają się jak marzenie, tworząc cudowne przejście kolorów. Rozcieranie na poziomie PRO to cudowna terapia – możecie tak siedzieć i rozcierać je bez końca – taka to przyjemność. Świetnie także łączą się ze sobą, a także nakładane jeden na drugi genialnie przywierają do siebie. Chrzest bojowy zdały na 6+! 😉

- Zaznaczyłam załamanie powieki kolorem transferowym [Fioletowy róż] czyli idealną mieszanką średniego fioletu podrasowanego różem;
- Kolejno pogłębiłam załamanie chłodnym, odważnym fioletem [Sasanka];
- Zewnętrzny kącik przyciemniłam i zintensyfikowałam odrobinę cieplejszym fioletem [Festiwalowy];
- Resztę powieki ruchomej łącznie z wewnętrznym kącik pokryłam opalizującym, tajemniczym błękitem/fioletem/różem [Pył księżycowy];
- Granicę makijażu oraz obszar pod brwią dopieściłam cielistym beżem [Sople].

Reszta twarzy:
- podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 01 + 02
- korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
- puder pod oczy i reszta twarzy: Golden Rose Long Wear Finishing Powder
- bronzer/kontur: NYX Highlight & Contour Pro Palette odcień Sculpt
- rozświetlacz: Eveline Cosmetics Glow&Go! Strobe Highlighter 01 Champagne
- brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
- usta: Rimmel The Only 1 Lipstick 100 Pink Me Love Me + Wibo High Gloss 7




Już po paru użyciach wiem, że ta paleta utworzona z cieni tego kalendarza będzie moim hitem 2020 roku! TO JEST ISTNY SZTOS!
POZDRAWIAM

Tobie fiolety bardzo pasują 😉 jak zawsze piękny błysk
To prawda – kocham fiolety!;)
Mam nadzieję, że Hania wprowadzi te cienie do regularnej sprzedaży. Połowy cieni z kalendarza bym i tak nie użyła, więc dałam sobie z tym spokój, ale są odcienie, ktore chętnie przetestuję.
Skusilas się może na paletę Blask i Cienie?
Z całości kalendarza najmniej rajcują mnie dwa błyszczące brązy, które nie są niczym ekscytującym, ale reszta jak najbardziej na duże TAK! Nie wiem czy dokładnie te same odcienie się pojawią w stałej ofercie (wątpię), ale formuły Ultra matu i Ultra perły to na pewno tylko pewnie w innej kolorystyce. Paleta Blask i Cienie kusi oj kusi… ale na razie nie kupuję!
Pingback: Makijaż: Iskiereczko powiedz przecie... - Kobieta Zmienną Jest...
Pingback: Makijaż: Fiolet w złocie - Kobieta Zmienną Jest...
Pingback: Makijaż: Fioletowo-błękitna inspiracja - Kobieta Zmienną Jest...
Pingback: Makijaż: Royal Blue Spotlight Eye - Kobieta Zmienną Jest...
Pingback: GLAM SHOP Cienie WELUROWE Welurki | Czy warto?! Recenzja i swatche - Kobieta Zmienną Jest...