Makijaż: Kolorowe plamy

Witajcie

Wracam do Was po urlopie, ale wciąż w wakacyjnym, kolorowym klimacie!

Poranek po urlopie w poniedziałek nie należy do najlżejszych i najprzyjemniejszych. W pośpiechu tworzyłam coś na oku…. zdecydowanie już spóźniona! Nałożyłam kilka przypadkowych plam koloru…

Oczywiście każdy makijaż to bardziej i/lub mniej sprecyzowane plamy koloru, ale często tworząc je nakładamy jednak kierując się jakimiś regułami, technikami albo chociaż zamysłem. W tym makijażu był tylko jeden: wrzucić zieleń i róż obok siebie!

Nie przypominam sobie kiedy ostatnio lekką ręką, tak randomowo nakładałam kolorowy makijaż mniej sprecyzowanymi plamami, które utworzyły koniec końców jedną całość. Za to właśnie kocham makijaż – to MY go tworzymy!

Wzięła do ręki paletę MEXMO Cute but Psycho! i…:

  1. Wewnętrznej części właściwie załamania powieki wrzuciłam plamę różu (zmiksowane odcienie SPILL THE TEA plus PINK PRINCESS);
  2. Zewnętrzny kącik wyciągnęłam mocno na zewnątrz trawiastą zielenią (odcień MONSTERA);
  3. Na środek powieki ruchomej wklepałam błyszczącą zieleń (odcień CAT EYE) i dodałam odrobinę złota (odcień RICH B*TCH) na sam wierzch;
  4. Dolną powiekę podkreśliłam trawiastą zielenią (odcień MONSTERA), którą od dołu roztarłam limonką (odcień PSYCHO);
  5. Dolny wewnętrzny kącik roziskrzyłam (odcień ON TOP);
  6. Na linię wodną wylądowała neonowa zieleń [Colour JUNIKA Kredka do oczu Neon Green]

Reszta twarzy:

  • podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 02
  • korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
  • puder pod oczy: Paese Puff Cloud
  • puder strefa „T”: HEAN Fix Me Matte Vegan Powder 60 Light
  • bronzer/kontur: Glam Shop Konturownia Uniwersal
  • róż: Sleek Blush Pixie Pink
  • rozświetlacz: Catrice Limited Edition Glow in Bloom C02 Daisy Blossom
  • brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown  + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
  • usta: Bell HypoAllergenic Liquid Lip Lacquer 04

Czasami z dwóch przypadkowych plam koloru może wyjść makijaż! 😉 Warto podejść lekką ręką do procesu tworzenia i nie brać wszystkiego tak na serio 😉

POZDRAWIAM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *