Makijaż: Róż, fiolet, mięta i kolorowe rzęsy

Witajcie

Kolorystyka iście bajkowa, cukierkowa, a do tego kolorowe rzęsy!

Tym razem to już poleciałam na całego, bo zachciało mi się… kolorowych rzęs! Niestety później okazało się, że nie mam maskary w kolorze. Także na szybko wymyśliłam inny sposób, żeby takie uzyskać. Wzięłam liner w kolorze turkusowym [Lovely Color POP Eye Liner nr 2] i po prostu pomalowałam rzęsy. Efekt mega!

A na powiekach przepiękne i dosyć słodkie zestawienie kolorystyczne różu, fioletu i mięty. Do tego kontrastowe czarne rzęsy na górze oraz jako akcent turkusowe dolne.

Jako wstępnej „bazy” w załamaniu powieki roztarłam chmurkę brzoskwini [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Foolish]. Kolejno powoli wchodziłam w róże: najpierw jaśniejszy [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Pep Talk], a następnie aby pogłębić ciemniejszym odcieniem różu [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Funki]. Zewnętrzny kącik potraktowałam fioletem [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Wasted] i zblendowałam z różem. Na resztę powieki ruchomej nałożyłam metaliczną mięte [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Peppermint]. Dolną powiekę podkreśliłam od linii rzęs fioletem [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Wasted], różem [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Funki], a na końcu brzoskwinią [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Foolish]. Wewnętrzną część powieki dolnej pokryłam metaliczną lawendą [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Orchid], a sam wewnętrzny kącik opalizującym różem [BPerfect Carnival XL Pro Palette #Pink Me].

Reszta twarzy:

  • podkład: Fenty Beauty Pro Filt’r Soft Matte Longwear Foundation 140
  • korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
  • puder: Golden Rose Long Wear Finishing Powder
  • bronzer/kontur: NYX Highlight & Contour Pro Palette odcień Sculpt
  • róż: Sleek blush pixie pink
  • rozświetlacz: I ♥ Makeup – GODDESS OF FAITH Triple Baked HIGHLIGHTER
  • brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
  • usta: Golden Rose Sheer Shine Stylo Lipstick 07

POZDRAWIAM

4 komentarze

  1. Świetny efekt, choć z uśmiechem byłby ładniejszy 😉

    1. MoNuSiA :

      ćwiczę bardziej artystyczne pozy… czasami się udaje czasami nie ;P

  2. Sama od jakiegoś czasu równiez nie boję się takich mocniejszych kolorów. Kiedyś nie odważyłabym sie pomalować sobie powiek w takich mocnych kolorach. Przyszła jednak moda na ekstrawaganckie barwy oraz na ciepłe palety cieni do powiek. Poza tym zaczełam oglądac tutoriale makijażowe na youtubie i wygladało to na innych całkiem nieźle. Tak więc postanowiłam zobaczyć jak to wyglada i na mnie i okazało sie, ze w takich kolorach jest mi całkiem dobrze.

    Postaram sie na dniach odwzorować make up bo jest świetny!

    1. MoNuSiA :

      Odrobina odwagi i wyczucia kolorów i można zdziałać cuda! Kolor nie taki zły jak go malują 😉

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *