Makijaż: Szmaragdowa Fatamorgana

Witajcie

Sama siebie zmobilizowałam do częstszego korzystania z cieni pojedynczych…

Sama się na tym łapię, że w gąszczu mojej kolekcji palet cieni gdzieś tam umykają mi te pojedyncze sztuki (w tym także pigmenty sypkie). Co prawda mam je poukładane w paletach magnetycznych, ale czasami łatwiej jest wziąć do ręki „gotowca” i stworzyć coś co proponuje dana paleta.

Powiedziałam sobie DOŚĆ! Czas na kreatywną zabawę pojedynczymi cieniami. Bo gdy gotowa paleta podpowiada nam co i jak to już indywidualne sztuki potrzebują więcej kreatywności i wyobraźni. A właśnie o to chodzi w makijażu… prawda?!

Pomyślałam, że wykorzystam odcienie, które kupiłam jakiś czas temu, ale nie miałam okazji ich jeszcze użyć. Padło na bardzo ciekawe szmaragdowe zielenie: Trol i Bahamy, do tego podobny kolorystycznie marmurek Fatamorgana, a to wszystko okraszone żółcią Musztardówka. Oczywiście wszystkie cienie są marki Glam Shop.

  1. Zaczynam od zewnętrznego kącika, który traktuję głębokim, szmaragdowym odcieniem TROL, mocno wyciągam w kocie oko;
  2. Górną granice oraz załamanie przeblendowuję średnim odcieniem szmaragdu BAHAMY;
  3. Na środek powieki ląduje błysk marmurka FATAMORGANA, który ma złote akcenty;
  4. Wewnętrzną część załamania zaznaczam żółcią MUSZTARDÓWKA, który koresponduje ze złotymi akcentami na marmurku;
  5. Dolną powiekę podkreślam TROLEM, rozcieram BAHAMAMI;
  6. Dodatkowo całość dołu podblendowuję MUSZTARDÓWKĄ;
  7. Wewnętrzny kącik tylko „czyszczę” MATOWYM CIELAKIEM;
  8. Na linię wody ląduje zielona kredka – Glam Shop Kredka do oczu – W MORO

Reszta twarzy:

  • podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 02 + 01
  • korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
  • puder pod oczy i strefa „T”: PAESE Puff Claud
  • bronzer/kontur: Glam Shop Konturownia Uniwersal + Konturowanie
  • rozświetlacz: Glam Shop ROZŚWIETLACZ Glow Mama by Adrianna Grotkowska PETARDA
  • brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown  + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
  • usta: Bell Velvet Petal Lipstick 01 Tea Rose

Jak jest u Ciebie: wolisz „gotowe” palety czy lubisz jednak pojedyncze odcienie?!

POZDRAWIAM

3 komentarze

  1. […] Nooo właśnie… nawet jeśli będziemy wklepywać cień w skórę to NIGDY nie otrzymamy dokładnie tego samego wzoru marmurka jak w wyprasce. Oba pigmenty w trakcie aplikacji już odrobinę się ze sobą mieszają i nałożone tylko wklepane w lepką bazę mogą prezentować się „messy” – zgoła niechlujnie. Oczywiście jeśli zależy nam na efekcie „chunky” – surowym, ostrym, ciężkim, topornym, nieharmonijnym to OK! TO TEŻ JEST EFEKT! Jednak „przeciętna Kowalska” raczej będzie skłaniać się ku gładkiemu, jednolitemu efektowi czyli zmieszaniu obu kolorów. Ot co tyle szumu! TY wybierasz który efekt bardziej Ci się podoba i już! Dla mnie to żaden problem, raczej możliwość… np TUTAJ […]

  2. Zdecydowanie okoruchowego które bardzo podkreślają Twoje niesamowicie piękne oczy

    1. MoNuSiA :

      A niby zielona tęczówka nie powinna pomykać w zieleni – bujda!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *