Makijaż: Bombowy wersja soft

Witajcie

Turbo pigment BOMBOWY aż tak przypadł mi do gustu, że zmalowałam nim coś także w wersji soft. Dawno czegoś takiego u mnie nie było…

Bombowy pojawił się w poprzednim makijażu, ale w wersji bardzo wyrazistej i mocnej. Tak skubany przypadł mi do gustu, że aż prosiło się, aby zmalować oczko także w wersji soft. Dawno, oj dawno nie miałam tak lekkiego i minimalistycznego makijażu oka. Co nie zmienia faktu, że czułam się w nim rewelacyjnie!

Zdjęcie w sztucznym świetle lamp

Makijaż jest ultra prosty i mega szybki, ale z takim smaczkiem właśnie dzięki turbotowi.

  1. Na górną jak i dolną powiekę nakładam miodowy brąz [Glam Shop GlamBox Karmel Cud Miód #Pszczoła],
  2. Granice rozcieram o dwa tony jaśniejszym odcieniem [Glam Shop GlamBox Karmel Cud Miód #Mleczko Pszczele];
  3. Na środek powieki bardzo subtelnie palcem aplikuje opalizującego turbota wyciągając go odrobinę po za ramy matowego cienia [Glam Shop Turbo Glow #Bombowy];
  4. Tuszuję rzęsy i gotowe!

Tym razem z premedytacją wykorzystałam mocne, poranne światło słoneczne, aby uchwycić te mieniące się iskiereczki. Turboty niezwykle trudno uchwycić na fotkach, bo są wielowymiarowe. Ale po cichutku liczę na to, że tym razem mi się udało i możecie sobie wyobrazić jak pięknie się takie oczko prezentowało w ruchu, przy mrugnięciu okiem.

Oczko w mocnym świetle słonecznym w zamierzonej nieostrości 😉

Reszta twarzy:

  • podkład: Bell HypoAllergenic Nude Liquid Powder 02
  • korektor: L’oreal Infallible More Than Concealer 322 Ivory
  • puder pod oczy: PAESE Puff Claud
  • baking twarzy: Wibo, #WiboMood, Transparent Baking Powder (Transparentny puder utrwalający z kolagenem morskim)
  • bronzer/kontur: W7 Honolulu Bronzer
  • roświetlacz: Fenty Beauty by Rihanna Killawatt Freestyle Highlighter: Hu$tla Baby
  • brwi: Anastasia Beverly Hills Dipbrow Pomade Ash Brown + Golden Rose Longstay Brow Styling Gel
  • usta: Sephora Cream Lip Stain 71

Rzadko mnie widujecie w takim oczku, jest totalnie inaczej, ale dobrze mi z tym! 😉 spokojnie… nadal będzie u mnie kolorowo! 😛

POZDRAWIAM

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *