Makijaż: Rainbow Eye

Witajcie

Ostatnimi czasy popadłam trochę w rutynę i neutralne makijaże. Zapomniałam już jak kocham papuzie oczko. Postawiałam na look w postaci „Rainbow Eye„, ale utrzymany w kolorystyce niebieskości i turkusów.

IMG_0008Zaczynam od nałożenia białej bazy (NYX Jumbo Eye Pencil #Milk) na całą powiekę, aby jeszcze bardziej podbić kolor jaskrawych odcieni. Załamanie powieki zaznaczam brzoskwiniowym beżem (Sleek Ultra Mattes V2 Darks Palette #Flesh), ale ułatwić sobie blendowanie późniejszych kolorów. Kolejno od zewnętrznego kącika nakładam żółć (HEAN #971), odrobinę trawiastej zieleni (HEAN #976), błękit (HEAN #975), jasny turkus (HEAN #978). Za każdym razem gdy nakładam „plamę” nowego odcienia rozcieram go z poprzednim poprzez nakładanie na łączenie kolorów obu kolorów z prawej i lewej strony i wtedy delikatnie mieszam je ze osobą pędzelkiem, dzięki tej „technice” łatwiej miesza się matowe cienie. Na sam koniec sięgam po najciemniejszy turkus (Sleek Ultra Mattes V2 Darks Palette #Orbit) i wyciągam go w zewnętrznym kąciku i prowadzę poprzez załamanie łącząc na samym końcu z żółcią w wewnętrznym. Pod łuk brwiowy nakładam cień w kolorze kości słoniowej (Sleek Ultra Mattes V2 Darks Palette #Pillow Talk) i rozcieram nim także granice turkusu w załamaniu, aby kolor płynnie się rozchodził. Sam wewnętrzny kącik matuje i rozjaśniam lekko żółtym, cielistym odcieniem (Sleek Ultra Mattes V1 Brights Palette #Powi). Dla kontrastu na górnej linii rzęs rysuje czarną kreskę linerem w pisaku (Golden Rose Precision Eyeliner #Intense black), a linię wody pokrywam białą kredką (NYX Jumbo Eye Pencil #Milk).

eyesAby oczy „ładnie” się prezentowały warto sięgnąć po dobrze kryjący podkład (Revlon ColorStay pomieszane dwa kolory 150 Buff i 180 Sand Beige), aby zniwelować jakiekolwiek przebarwienia i niedoskonałości. Obszar wewnętrzny twarzy oraz pod oczami rozjaśniony i skorygowany korektorem (Catrice Liquid Camouflage High Coverage Concealer #020 Light Beige). Twarz ocieplam bronzerem (W7 Honolulu), dodaje konturu chłodniejszym odcieniem (KOBO Matt Bronzing & Contouring Powder #311 Nubian Desert), policzki oraz skronie rozświetlam lekko połyskującym rozświetlaczem (KOBO Highlighter Powder #310 Moonlight). Na ustach bardzo cielisty nudziak (Makeup Revolution Amazing Lipstick #The One) i kropka nad „i” w postaci odrobiny bezbarwnego błyszczyka.

faceRęka w górę, kto lubi takie makijaże?!

POZDRAWIAM

podpis

2 komentarze

  1. Kwietniowa :

    Jak zwykle ciekawie i po prostu pięknie!

    1. MoNuSiA :

      Dziękuję Kochana 🙂 :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *