Witajcie
Powoli idzie wiosna, czuć ją już w powietrzu. A jak wiosna to jasne, pastelowe kolory. Połączyłam matową miętę z mglistym fioletem. Taka wiosna, ale jeszcze z przymrozkami. hi hi hi….
Witajcie
Powoli idzie wiosna, czuć ją już w powietrzu. A jak wiosna to jasne, pastelowe kolory. Połączyłam matową miętę z mglistym fioletem. Taka wiosna, ale jeszcze z przymrozkami. hi hi hi….
Witajcie
O „Naked dla ubogich” czy „Biedanaked” jak zwał tak zwał czyli Lovely Nude Make Up Kit wiedzą już prawie wszyscy… zamiast tak tylko o niej gadać czas coś zmalować i sprawdzić ją w akcji!
Witajcie
Makijaż dzienny to nie tylko brązy… ale to fakt najbezpieczniejsza opcja. Warto jednak podrasować odrobinę brązy dodając koloru, który odżywi nasz makijaż. Prosty zabieg, a daje fajne efekty.
Witajcie
Ostatnimi czasy nie było u mnie za różowo…. miałam totalnego doła blogowo – makijażowego, totalne zwątpienie w siebie, a żeby tego było mało… grypę żołądkową! Ale powoli wracam do pionu.
Witajcie
Dziś kolejne nieśmiertelne połączenie: róż i srebro. Klasyk kojarzony z niebieskooką blondynką, ale taki make up sprawdzi się także u zielonej, brązowej czy bursztynowej tęczówki.
Witajcie
Klasyczne makijaże zawsze będą w modzie. Taki makijaż jest jak mała czarna… pasuje wszędzie i na każdą okazję.
Witajcie
Jeszcze parę dni temu było ciepło, świeciło słoneczko, była piękna, polska jesień. Teraz już tylko czekać na zimę…. bo zbliża się wielkimi krokami. Ale żeby umilić sobie tą nieprzyjazną aurę zapraszam na makijaż w ciepłych kolorach jesieni.
Witajcie
Taki makijaż jest jak babeczki: prosty w wykonaniu, ale bardzo słodki i urokliwy. Zapraszam na delikatesa zmalowanego paletką Sleek Oh So Special.
Witajcie
Ostatnio dwa dni pod rząd zmalowałam makijaże dokładnie tą samą techniką, ale w innej kolorystyce i o innym wykończeniu. Niby to samo a powstały dwa różne od siebie looki! Właśnie za to kocham makijaż…
Witajcie
Jak wiadomo idealnie kontrastującymi i wydobywającymi kolorami dla zielonej tęczówki są oczywiście brązy i fiolety. A jak by tak mieć brąz i fiolet w jednym cieniu?! Toż to byłby ideał!