Makijaż: Radioaktywny mech

Witajcie

Miało być zielono, zgniło zielono.. a wyszło tak radioaktywnie 😉

Miałam w planach zmalować coś w stonowanych, zgniłych zieleniach do mojego outfitu. Wybrałam paletę COSMIC BRUSHES SERENITY i kolorystyka super składała mi się w piękną całość. Do czasu gdy nałożyłam odcień SORBET… okazał się dużo bardziej neonowy / radioaktywny niż w samej wyprasce. Takie „wypadki” przy malowaniu to ja lubię… 😉

Ultra rzadko zdarza mi się zmywać makijaż (a przeważnie jednak startuje od oczu) i zaczynać od początku jeśli coś pójdzie nie po mojej myśli. Przekuwam to w coś fajnego. Tym razem poszłam w ten neon już do końca…

  1. Zewnętrzny kącik przyciemniam brązem złamanym zgniłą zielenią EARTH;
  2. Wewnętrzną część oka traktuję neonową zielenią SORBET;
  3. Te dwa światy łączę odcieniem khaki MOSS na środku powieki;
  4. Miałam całość utrzymać tylko w matach, ale przełamałam to odrobiną żuczkowej zieleni WANDERER w wewnętrznej części dolnej powieki;
  5. Na linię wody nałożyłam beżową kredkę i utrwaliłam odcieniem SORBET, aby linia wody była w tym samym odcieniu.

Reszta twarzy:

  • podkład: Catrice True Skin Hydrating Foundation 004 + 030
  • korektor: Catrice True Skin High Cover Concealer 010 Cool Cashmere
  • puder pod oczy/twarz: Claresa Caffeine Boosted Under Eye Powder
  • bronzer/kontur: GlamShop Puder do konturowania INKA
  • róż: EVELINE Feel The Blush 01 Peony
  • rozświetlacz: EVELINE Glow and Go! Strobe Highlighter 02 Gentle Gold
  • brwi: Claresa True Glue! + NYX Lift&Snatch! Brow Tint Pen Ash Brown
  • usta: HEAN Rosy Touch 73 Wedding

A jeśli macie ochotę na więcej inspiracji z tym kolorem to zapraszam TUTAJ albo TUTAJ.

POZDRAWIAM radioaktywnie 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *