Witajcie
Jak myślisz: ile cieni wykorzystałam, aby stworzyć to smokey eye?
Średnio tworząc makijaż zużywam ok. 6 odcieni. Matów, aby zbudować i wykonturować oko, a błysków aby rozświetlić i dodać tekstury, wykończenia.
Jak myślisz, patrząc na ten makijaż: ile cieni wykorzystałam, aby stworzyć to smokey eye? 3, 2, 1…
… dokładnie 1! Tak! Serio… To cień w formulacji WELURKA od GlamShopu. Pisałam o nich TUTAJ. Ten konkretny jest w odcieniu SOK Z ŻUKA – na matowej, fioletowej bazie jest fioletowo-niebieski błysk. Przez to, że welurki są na matowej bazie z błyskiem sprawia, że mamy jednocześnie jak by 2 w 1. Rozcierając czystym pędzlem granice nałożonej plamy koloru wydobywamy i blendujemy mat, rozpraszając urokliwie drobinki błysku. Właśnie ta specyficzna właściwość formulacji welurków sprawia, że jednym cieniem można stworzyć cały makijaż typu smokey eye.
Reszta twarzy:
- podkład: Catrice True Skin Hydrating Foundation 030 Neutral Sand + 004 Neutral Porcelain
- korektor: Catrice True Skin High Cover Concealer 010 Cool Cashmere
- puder pod oczy/twarz: Claresa Caffeine Boosted Under Eye Powder
- bronzer/kontur: GlamShop Puder do konturowania INKA
- róż: Eveline Fell the Blush 03 Orchid + GlamShop Róż do policzków ULUBIONY
- brwi: Claresa True Glue! + NYX Lift&Snatch! Brow Tint Pen Ash Brown
- usta: NYX Fat Oil Lip Drip Missed Call
Choć kocham zabawę cieniami i ich dużą kombinację na powiece to muszę przyznać, że takie looki jednym odcieniem mają urok w swojej prostocie.
A jakie są Wasze gusta: proste looki czy coś bardziej skomplikowanego?
POZDRAWIAM