Makijaż: Black Ice

Witajcie :o)
Od paru już dni chodziło za mną czarne oko. A jak ja już czegoś chce to muszę to zrealizować, a raczej zmalować. 
 
Żeby ta czerń nie była taka płaska i „czarna” użyłam cienia ze srebrnymi drobinkami… ale może zacznijmy od początku. Przy linii rzęs narysowałam kreskę czarną, miękką kredką ze srebrnymi drobinkami (Avon Glimmerstick Diamonds Black Ice) i roztarłam ją ku załamaniu tworząc w ten sposób bazę dla przyszłego cienia. Żeby kolor był najintensywniejszy przy linii rzęs, poprawiłam zarys kreski. Na bazę z kredki wklepałam w powiekę czarny cień ze srebrnymi drobinkami (Inglot 65 AMC). Aby utworzyć gradient kolorów od najciemniejszej linii rzęs aż po cielisty łuk brwiowy, czarny cień roztarłam w załamaniu jasnym brązem wpadającym w szarość/fiolet (Inglot 358 Matte). Wewnętrzy kącik rozświetliłam bielą ze srebrnymi drobinkami (Inglot 496 Double Sparkle), a na to nałożyłam jeszcze odrobinę białej perły (Inglot 453 Pearl). Pod łukiem brwiowym tylko cielisty mat (Inglot 353 Matte). Na linii wodnej czarna kredka (Avon SuperShock Gel Eyeliner Pencil).


Cień Inglot 65 AMC jest obłędy, ale niestety drobinki zaraz po nałożeniu na powiekę gdzie giną. Zostaje tylko garstka gdzie nie gdzie, które wydać tylko w mocnym świetle. Niestety na fotkach nie da się tego uwiecznić. Za to właśnie nie cierpię inglotowych drobinek!


Reszta twarzy to dodatki w postaci pomadki nude (L’Oreal Color Riche Made For Me Naturals nr 235 Nude) oraz twarz wykonturowana bronzerem (e.l.f. Contouring Blush & Bronzing Powder).
Myślałam, że uda mi się uwiecznić drobinki lampą błyskową, ale niestety nic z tego :/ musicie sobie je wyobrazić 🙁 
 
Enjoy!!! ;o)
PS. Jeśli kiedyś przyjdzie Wam pracować z cieniem Inglot 65 AMC to pamiętajcie najpierw zróbcie oczy a później resztę twarzy, ten cień uwielbia się osypywać. 

14 komentarzy

  1. Świetny jest ja z oczami pomalowanymi na ciemno wyglądam ja zombie

    1. Kiedyś też tak myślałam. Trzeba kombinować z kolorami i techniką, wtedy znajdziesz coś dla siebie.

  2. fajny, lubię takie szarości 🙂

    1. raczej już złamana czerń bo jednak jest bardzo intensywna od szarości.

  3. Zdecydowany, ale kobiecy makijaż…

    1. Dla mnie seksi…

  4. Bardzo Ci taka kolorystyka pasuje :)))

    1. Ja też dobrze się czuje w takich oczach.

  5. Fajnie Ci wyszedł, mi jeszcze nie udało się czegoś równie pięknego zmalować, ale trzeba ćwiczyć:)

    1. Dzięki wielkie. To prawda, ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć i wreszcie wszystko znacznie wychodzić.

  6. Ja nie umiem zrobić sobie ładnego ciemnego makijażu ;( Twój jest piękny zalotny i tajemniczy 😉

    1. Oooo dziękuje ślicznie :o) aż serce rośnie od takich komentarzy. Może nie tyle nie umiesz go zrobić co może źle się w nim czujesz i dlatego tak to odbierasz?

  7. Bardzo ładnie Ci w ciemnym makijażu 🙂

    1. Lubię wyraziste oko, dobrze się w nim czuje. Cieszę się, że postanowiłaś ze mną zostać na dłużej :o)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *