Witajcie
Jestem zdecydowanie niepoprawną romantyczką, bo kocham róż…
To, że kocham RÓŻ wszelakiej maści, odcieni i wykończeń to już nie raz mogliście się przekonać np TUTAJ, TUTAJ czy TUTAJ. Jeśli został by mi tylko jeden kolor do końca życia byłby to zdecydowanie RÓŻ!
Ostatnimi czasy lubuje się w takich total lookach w jednej kolorystyce [jak TUTAJ]. Oczy, usta, policzki… w jednej tonacji. Daje mi to taką przemiłą satysfakcję pasującej do siebie całości. Jak uzyskać tak efekt?
Można wykorzystać np paletę cieni jak BALLADA GlamShopu dwojako albo nawet trojako tzn. można użyć cieni na oczach, ale także ten sam odcień jako róż na policzkach i rozświetlacz. Wtedy całość jest spójna…
- W zewnętrznym i wewnętrznym kąciku oka nakładam pudrowy róż ZMYSŁOWOŚĆ;
- W ten same miejsca, pogłębiając, aplikuję ciemną malinę NAMIĘTNOŚĆ;
- Na środek powieki wklepuję różowe złoto MARZENIE;
- Granice dopracowuję różem ZMYSŁOWOŚĆ oraz beżem NIEWINNOŚĆ;
- Wewnętrzny kącik rozświetlam szampanem ZAUFANIE.
Reszta twarzy:
- podkład: Bell Ultra Satin Foundation 01 Ivory
- korektor: Catrice True Skin High Cover Concealer 010 Cool Cashmere
- puder pod oczy/twarz: Claresa Caffeine Boosted Under Eye Powder
- bronzer/kontur: GlamShop Puder do konturowania INKA
- róż: Cień NAMIĘTNOŚĆ z palety BALLADA GlamShop
- rozświetlacz: GlamShop Esencja Blasku
- brwi: Claresa True Glue! + Claresa Browmance Ultra Slim Pencil 02 Medium Brown
- usta: Claresa Pomadka mat w płynie S.U.G.A.R 05 Kinky
POZDRAWIAM