Makijaż: Brzoskwinia w czekoladzie

Witajcie :o)

Brzoskwinia w czekoladzie… taka naprawdę lekka brzoskwinia, która dodaje odrobinę koloru do zwykłego, brązowego dzienniaczka 😉 

Zewnętrzny kącik oka oraz załamanie powieki podkreślam bardzo ciepłym brązem (Inglot 457 DS) i rozcieram w kierunku brwi beżem (Inglot 463 DS). Na resztę powieki ruchomej nakładam lekko błyszczącą brzoskwinkę (Inglot 407 P). Wewnętrzne kąciki rozświetlam też brzoskwinią, ale o parę tonów jaśniejszą (Inglot 393 P). Zewnętrzne kąciki wzmacniam dodatkowo czekoladową perłą (Inglot 409 P). Pod łuk brwiowy nakładam dość błyszcząc beżową perłę (Inglot 395 P). Rysuję kreseczkę czarną kredką (Avon SuperShock Gel Eyeliner Pencil Black) i rozcieram ją czarnym cieniem (Inglot 391 M) w kierunku zewnętrznego kącika oka. Na linię wody nakładam beżową kredkę (MaxFactor Kohl Pencil 090 Natural Glaze). 
Twarz konturuje drobiną bronzera (MARIZA GLAMOUR LINE Rozświetlająca pryzma do makijażu nr 7108), na policzki róż w podobnej tonacji co cień na powiekach (e.l.f. Natural Radiance Blusher #Glow). Na ustach też brzoskwinia (MIYO Kiss Me Lipgloss #17 Peachy).


10 komentarzy

  1. Jak zawsze, bardzo ładnie 🙂

    1. Oj nie zawsze, czasami moje eksperymenty z makijażem są właśnie eksperymentem 😉 ale jak się bawić to bawić.

  2. Uśmiech szczery i promienny ! A nazwa makijażu tylko nabrała mi apetytu na czekoladę 😛

    1. Uśmiech od ucha do ucha. bo to dla Was, moich czytelniczek 🙂 a tak naprawdę miałam rano bardzo, ale to bardzo kiepski humor…

  3. ohhh jak zwykle profesional:):) Buziole:*:*:*

    1. Oooo do profesjonalistki to mi jeszcze dużo brakuje.

  4. Piękny 🙂 P.S. Pięknie dziś wyglądałaś w tramwaju, w szarym Ci naprawdę do twarzy 🙂 :* Pozdrawiam :*

    1. Szkoda, że pięknie, bo to nie byłam ja 😉 miałam na sobie tunikę w pomarańczowo-różowe pasy i czarne legginsy więc to nie byłam ja 🙂

  5. Uwielbiam brązy 🙂 są dla każdego typu urody i na każdą porę dnia czy okazję 🙂

    1. Coś w tym jest, ale czasami są nudne… ale to fakt, że jak nie wiem co zmalować do ubioru czy okazji brązy zawsze wypalą.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *