Makijaż: Nie wszystko złoto co się świeci

Dziś mam dla Was propozycję makijażu inspirowanego kolorystyką jesienną. Dziś rano te kolory same wpadły mi pod pędzelek, chyba udzielił mi się podświadomie jesienny klimat. Dwa odcienie złota oraz czerwony brąz w wykończeniu perłowym. Zapraszam! :o)
W wewnętrznym kąciku znalazło się białe złoto (Inglot 103 AMC Shine). Na środku powieki nałożyłam bardziej musztardowy odcień złota (Inglot 430 Pearl). W zewnętrznym kąciku oraz w załamaniu zagościł czerwony odcień brązu, coś pomiędzy bordowym a brązowym cieniem (Inglot 452 Pearl).  Czerwony brąz „przybrudziłam” troszeczkę matową czernią (Inglot 391 Matte).
Po prostu piękne kolory liści jak się patrzy! Wszystko oczywiście cudownie mieniło się w ostatnich promieniach słońca, ale niestety zdjęcia tego nie oddają, bo już o godzinie 17, kiedy robiłam fotki, słoneczko nas opuściło. :o/  Ale mam nadzieję, że mimo to make up Wam się spodoba.

Reszta użytych kosmetyków:
  •  podkład: Revlon Colorstay (Oily/Combination Skin) w kolorze 180 Sand Beige
  • bronzer : e.l.f. Contouring Blush & Bronzing Powder
  • brwi: cień do brwi Inglot nr 560 + korektor do brwi Delia
  • szminka:  L’Oreal Color Riche Made For Me Naturals nr 235 Nude 
  • maskara: Maybelline One by One
Enjoy!!! ;o)

6 komentarzy

  1. Jesteś zadowolona z tej maskary? Bo widzę, że efekt nie za specjalny…

  2. Makijaz ladny, ale masz posklejane rzesy 🙁

  3. świetny makijaż 🙂

  4. Ja obecnie też mam podobne rzęsy do Twoich, czekam aż urosną bo 2 miesiące temu miałam przedłużane 1:1, moje rzęsy przed malowaniem zawsze podkręcam zalotką, bo bez niej żaden tusz ich nie podkręci 🙂

  5. Zabrzmi to może troszeczkę dziwnie, ale tak, jestem z tej maskary zadowolona a to dlatego, że moje rzęsy są bardzo oporne na jakąkolwiek stylizację. Są krótkie i bardzo proste więc trudno mi je podkręcać itp (zalotka nie wiele daje). Wolę, żeby moje rzęsy nawet trochę były posklejane niż w ogóle niewidoczne. Więc dla mnie maskara One by One jest dla rzęs trudnych i niesfornych choć trzeba przyznać że skleja troszeczkę rzęsy, ale w przypadku nakładania kilu warstw, w przypadku jednej nie.

  6. Zawsze można rozczesać grzebykiem ;p

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *