Witajcie :o)
Dziś było świetliście, kobieco, naturalnie…..
Na całą powiekę nałożyłam lekki brąz opalizujący na złoto (Inglot 112 AMC Shine), w kąciku wewnętrznym złoto opalizujące na różowo (Inglot 142 AMC Shine), a do tego kreska czarnym linerem.
Żeby było tak dziewczęco i lekko na policzki trafił róż brzoskwiniowo – różowy (HEAN Satin Blush nr 3 Gerbera), a na usta mleczny, brzoskwiniowy błyszczyk (MIYO Kiss Me Lipgloss nr 17 Peachy).
Wszystko jest z lekkim błyskiem, ale pięknie wygląda w poranny promieniach słońca.
PS. Tak wiem, kreski są krzywe i niezbyt udane. Pracuje nad tym…
Enjoy!!! ;o)
Promieniście, radośnie i tak… kobieco! 🙂 Super wyglądasz w tym makijażu. 🙂
Lubie kolor, drapieżność lub szok, ale najbardziej lubię kobiecość.
Bardzo świeżo wyglądasz,bardzo na plus:-)
Dziękuję :o)
Znowu pięknie. Masz taką promienistą cerę i look. Ja wciąż do tego dążę. 🙂 Zazdroszczę!
Dobrze dobrany róż robi cuda…
Ojj nie widziałaś moich kresek te dopiero są krzywe a i tak zawsze w prawym oku wychodzi mi gorzej 🙁 Bardo mi sie podoba ten makijaż 🙂
A mi właśnie nie wychodzi na lewym oku, kiedy na prawy jest ok to na lewym są fale Dunaju…. ;/
Sliczny jest ten kolor różu :love: Ja też ostatnio mam manię makijażu z kreskami i też mają raz lepsze raz gorsze dni;)
Kolor Gerbera jest idealny dla żadnej z nas ponieważ jest to mieszanka różu i brzoskwini więc nie trzeba się zastanawiać, którą drogą iść. Moja kreska ma tylko gorsze dni.
Na pewno będzie lepiej, zobaczysz :*
Trzeba ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć.
Witaj w klubie 🙂 – ja też ciągle się uczę malować kreski. Bardzo pasuje Ci czarna kreska
A mi się wydaje, że jak mam otwarte oczy widać tylko ją i niszczy cały efekt makijażu :/
Śliczny, mój ulubiony typ makijażu ;D A próbowałaś kiedyś eyelinera w pisaku?? Ja byłam zadowolona z tego z Oriflame, kreseczki się nim maluje jak marzenie 😉 Mój mi się już kończy (po ponad roku dość częstego używania), dlatego teraz kończę używać eyeliner z Wibo – który swoją drogą jest niezły 🙂
Hmmm…. wiesz, że jeszcze w pisaku nie próbowałam?! Może to jest myśl…
W tej tonacji maluję się zwykle na co dzień :). Też mam problem z kreskami – najlepiej maluje mi się je eyelinerem w kałamarzu z Wibo (albo Lovely), bo tym sposobem mogę uzyskać tak cieniutkie kreski jak chcę.