Witajcie
Propozycja makijażu, w którym mocno skupiam się na wewnętrznym kąciku…
Ostatnimi tygodniami lubuję się w podkreślaniu wewnętrznej część oka, w szczególności górnej powieki. Kiedyś mocno skupiałam się na wykonturowaniu zewnętrznego kącika i rozświetleniu środka powieki – klasyk! Lecz rok 2024 przyniósł mi mnóstwo palet indie brand, które inspirują mnie do alternatywnych technik, kompozycji i kolorystyki. Jakość tak naturalnie zaczęłam skupiać swoją uwagę na wewnętrznym kąciku…
Taki wewnętrzny kącik można pokreślić klasycznie – rozświetlić czy rozjaśnić. Można także nadać mu kontrastującej barwy jak TUTAJ. Do koloru można dodać także różnych wykończeń nadając przeróżnych tekstur otrzymując tym samym trójwymiarowy efekt.
- Czarną kredką rysuję kreskę z jaskółką i rozcieram ją kasztanowym brązem [Glaminatrix Pretty in Pastels #Luminious];
- Resztką kasztanowego brązu na pędzlu podkreślam zewnętrzną część dolnej powieki;
- Wewnętrzną część górnej powieki oraz sam wewnętrzny kącik traktuję błękitnym matem [Glaminatrix Pretty in Pastels #Divine];
- Następnie dodaje tekstury nakładając błysk w podobnym odcieniu błękitu [Glaminatrix Pretty in Pastels #Ethereal] w tym samym miejscu;
- Żeby dodać oku odrobinę głębi załamanie lekko ocieplam pomarańczem [Glaminatrix Pretty in Pastels #Imaginary];
- Środek powieki górnej traktuję błękitem z fioletową nutą [Glaminatrix Pretty in Pastels #Daydream].
Zdecydujesz się na taki kącik wewnętrzny?!
POZDRAWIAM