Makijaż: Matowa mięta

Witajcie

Powoli idzie wiosna, czuć ją już w powietrzu. A jak wiosna to jasne, pastelowe kolory. Połączyłam matową miętę z mglistym fioletem. Taka wiosna, ale jeszcze z przymrozkami. hi hi hi….

makijaż miętowy matowy dzienny inglot fiolet blog

Continue reading

Makijaż: Złoty Pył

Witajcie

W tym miesiącu mam zdecydowanie jakąś obsesję na punkcie dymków w każdej postaci. W takim razie zapraszam na moją kolejną wariancję na temat Smokey.

złoto czerń fiolet oberżyna make up makijaż

Continue reading

Makijaż: Fioletowe Smokey + Pazur Dnia

Witajcie
Tak! znów w moich ukochanych fioletach, ale tym razem makijaż zmalowany jest fajną techniką „na kredkę” przyciemniający zewnętrzny kącik oka.

Makijaż: Jest i miętka i fiolecik i brązik

Witajcie
Dziś na powiekach zgrane trio. Jest mięta, fiolet, brąz to jest… impreza?! Nieeee! Świetny, kolorowy, dzienny makijaż ;P

 

Continue reading

Makijaż: Jesień, Jesień, Jesień…

Witajcie 🙂

Makijaż w typowych, jesienny kolorach – nic dodać, nic ująć! 


Zaczynam od górnej powieki. Na 1/3 powieki zaczynając od kącika wewnętrznego nakładam złoty cień (Inglot 103 AMCS), a następnie wzmacniam połysk nakładając dodatkowo złoty pigment (Kobo Pure Pearl Pigment 507 Gold Dust). Na resztę 2/3 powieki nakładam duochrom (Catrice 410 C’mon Chameleon) i łączę ze złotem. Zaznaczam zewnętrzny kącik oka rysując „V” bakłażanowym brązem (Inglot 452 P). Wszystko ze sobą rozcieram i blenduję, a brzegi dodatkowo rozcieram cielistym cieniem (Inglot 353 M). Wewnętrzny kącik rozświetlam cielistą perłą (Inglot 395 P). Na dolną powiekę nakładam bakłażanową kredkę (Avon SuperShock Eyeliner Pencil Blackberry), a następnie nakładam na nią mieszankę cienia w kolorze czerwonej miedzi (Inglot 607 P) i bakłażana (452 P). Kreskę z dolnej powieki wyciągam w kierunku górnej i łączę. Na dolną i górną linię wody nakładam czarną kredkę. 

Twarz konturuję bronzerem (W7 Honolulu Bronzer) i nakładam odrobinę rozświetlającego różu na poliki (e.l.f. Natural Radiance Blusher #Shy). Na ustach cielisto – różowa szminka (Celia Nude Pomadka-Błyszczyk nr 602) i półtransparentny błyszczyk (2True Plumptuous Lip Gloss nr 10)

Makijaż: Lavender + Pazur Dnia

Witajcie :o)


Fiolety w wersji lawendowej z dodatkiem różowego poblasku. 



Na całą powiekę górną i dolną nakładam matowy fiolet z niebieskimi tonami (Inglot 379 M). Następnie odrobinę zewnętrznego kącika oraz całe załamanie powieki podkreślam ciemniejszą, połyskującą śliwką (Inglot 446 P). Wewnętrzny kącik rozjaśniam delikatnie bielą (Inglot 496 DS + Inglot 453 P). Na koniec środek powieki pokrywam pyłkiem opalizującym na różowo (Kobo Pure Pearl Pigment #501 Violet Blush). Linię wody „czyszczę” nakładając białą kredkę (Catrice Kohl Kajal Eyeliner Eye Liner Pencil White 040). 



Na policzkach róż, którego tak naprawdę na pierwszy rzut oka nie widać, ale daje w słońcu różowy poblask (e.l.f. Natural Radiance Blusher #Shy), a na ustach landrynkowy błyszczyk (Mariza Selective Chic Lip Gloss #Mleczny Róż). 



Jeśli chodzi o mój dzisiejszy manicure to pozostałam w klimatach lawendowych. Piękna, mleczna lawenda już niestety nie istniejący Essence Multi Dimension #58 The one and only.


Makijaż: Oliweczka na DZIEŃ DOBRY ;)

Witajcie :o)

Dzienniaczek to nie tylko brązy i beże… a może jakaś oliwka?! Co Wy na to moje Kochane?


Zaczynam od podkreślenia załamania powieki bardzo ciepłym brązem (Inglot 457 DS). Następnie 2/3 powieki ruchomej pokrywam oliwkowym matem (Mariza Selective Matowe cienie do powiek Rajska Oliwka). Pozostawiony zewnętrzny kącik przyciemniam miksem grafitu i khaki (Inglot 500 DS + Inglot 471 DS). Wewnętrzne kąciki mocno rozświetlam opalizującą zielenią (Kobo Pure Pearl Pigment 504 Mint Cream). 


Twarz konturuje bronzerem (W7 Honolulu Bronzer + MARIZA GLAMOUR LINE Rozświetlająca pryzma do makijażu nr 7108), na policzkach ląduje odrobina różu (Hean Satin Blush 10 Róż fantazja), a na ustach słodki róż (Essence Stay with Me Longlasting Lipgloss nr 01 Me & My IceCream). 



PS. Sezon na robienie fotek w świetle dziennym uważam za otwarty…

Makijaż: Saint Patrick’s Day Make Up

Witajcie :o)

Dziś rano po prostu miałam ochotę na zieloniasty makijaż. Dopiero popołudniu mnie olśniło, że przecież 17 marca był Dzień Świętego Patryka. Mimo, że nie do końca wiem o co chodzi w tym święcie (ale ciocia Wikipedia już mi powiedziała) to wiem jedno – to święto w kolorze zieleni. 

Na całą górną powiekę nakładam średnią, trawiastą zieleń ze złotymi drobinkami (Mariza Selective Satynowe cienie do powiek Butelkowa Zieleń). W załamaniu powieki rozcieram smugę jaskrawej zieleni (paletka HEAN High Definition 402 Green Garden), a następnie rozświetlam ją zielenią opalizującą na złoto (Inglot 411 P). Wzdłuż linii rzęs rysuję kreskę kredką w kolorze ciemnej zieleni (My Secret Satin Touch Kohl nr 13 Forest) i rozcieram ją ku górze cieniem w takim samym kolorze (paletka HEAN High Definition 402 Green Garden). Wewnętrzny kącik rozświetlam złotym pigmentem (Kobo Pure Pearl Pigment 507 Gold Dust). Dolną powiekę podkreślam w taki sam sposób jak górną. 

Twarz konturuje bronzerem (W7 Honolulu Bronzer) i dodaje złotego blasku (MARIZA GLAMOUR LINE Rozświetlająca pryzma do makijażu nr 7108). Policzki muskam tylko słodkim różem (e.l.f. Natural Radiance Blusher w kolorze Shy) dla różowego poblasku. Na ustach nic już absorbującego, bo półtransparentny, różowy błyszczyk (2True Plumptuous Lip Gloss nr 10).

A na koniec… SŁIT FOCIA Z KOTECKIEM! Pozdrawiamy – Nadia i…

 

Makijaż: Miętowa czekolada

Witajcie :o)

Kto lubi miętową czekoladę ręka do góry?! 😉 A może tak taką czekoladkę zmalować na oku…

No to do dzieła. Załamanie powieki podkreślam bardzo ciepłym brązem (Inglot 457 DS). Na całą powiekę ruchomą nakładam miętową zieleń (Inglot 137 AMCS). Zewnętrzny kącik przyciemniam ciemniejszą zielenią (Inglot 136 AMCS) i rozcieram ją w ten sposób, żeby wmieszała się w brąz. Dodatkowo rozcierając zieleń do góry i na dół dodaje odrobinę ciemniejszego brązu (Inglot 459 DS) tak aby okalał zielenie. Wewnętrzny kącik odrobinę rozświetlam innym odcieniem mięty (Kobo 213). 

Policzki konturuje bronzerem (W7 Honolulu Bronzer), a na usta nakładam matowy błyszczyk w kolorze beżowo-różowym (Mariza Chic Lip Gloss Pudrowy Róż). 

Wybaczcie, że ten makijaż jest już troszeczkę „nieświeży”, ale dziś rano aparat odmówił mi posłuszeństwa. Staram się robić fotki zaraz po zrobieniu makijażu, bo wtedy lepiej wygląda. Ten ma 10 godzin więc wybaczcie mu lekkie niedociągnięcia… :o)

Makijaż: Na górze zieleń, na dole fiołki, a my się kochamy jak dwa aniołki

Witajcie ;o)

To, że zieleń i fiolet jest idealnym duetem w makijażu już wiemy 🙂 Kolejna odsłona tego duetu – na górnej powiece zgaszone zielenie, a na dolnej elektryzujące fiolety. 

Na 2/3 powieki ruchomej nakładam mocno perłową miętową zieleń (Kobo 213 Green Pistachio). W sam zewnętrzny kącik oka nakładam zgniłą zieleń (Inglot 136 AMC Shine). W samym załamaniu powieki aplikuję grafit, który jest z domieszką zieleni i brązu (Inglot 500 Double Sparkle). Dolną powiekę podkreślam elektryzującym fioletem (Inglot 439 Pearl), a sam zewnętrzny kącik muskam odrobiną ciemnej śliwki (Inglot 377 Matte). Aby połączyć górę z dołem, nakładam neutralny celisty cień ze złotymi drobinkami (Inglot 463 Double Sparkle).

Makijaż jest dość lekki i pastelowy więc żeby go nie przeciążyć na ustach wylądował lekko perłowy błyszczyk w kolorze pastelowego różu (Hean Lip Gloss nr 151).

PS. Powiedzcie mi jak Wam się podobają moje rzęsy?! Bo coś mi się wydaje, że wreszcie je „ujarzmiłam” i znalazłam swoją idealną maskarę.