Witajcie :o)
Gdy nie mam pomysłu na makijaż idę na skróty i inspirację czerpię z tego w co jestem ubrana. Mam jedną taką swoją ulubioną bluzkę już od paru lat. Połączenie ciemnego turkusu z brudnym fioletem/brązem zawsze mi się w tej bluzce podobało. Marzyły mi się takie kolory na oczach. Okazało się, że dokładnie identyczne kolory są w paletce Sleek Ultra Mattes V2 Darks.
3/4 powieki to piękny głęboki turkus (cień Orbit). Zewnętrzny kącik oka pokreśliłam brudnym fioletem (cień Villan). Załamanie powieki zaś brązem (cień Paper Bag), który połączyłam z fioletem w zewnętrznej części. Wewnętrzny kącik oka oraz wewnętrzna część załamania to kolor wielbłądzi (cień Flesh). Łuk brwiowy rozjaśniłam cieniem w kolorze skóry (cień Dune). Dla podbicia mojej zielone tęczówki na linię wodną trafiła kredka w kolorze burgunda (Avon SuperShock Gel Eyeliner Pencil Blackberry).
pięknie 🙂
takiego też ślicznie dziękuję 😉
Ładnie podkreśla zieleń Twoich oczu.
A niby zieleń nie powinna podkreślać samej siebie?!
Pawie oko:)
PS. I jest też bluzka!:P
Specjalnie nie wycinałam zbytnio fotek tak aby było widać inspirację.
Genialne 🙂 Full profesional 🙂
Raczej full amateurishly… ale się staram żeby wyglądało jak professional.
Ładny makijaż. Fajne połączenie kolorów 🙂
Tym razem nie jestem autorką fajnego zestawienia kolorów… to tylko bluzka!
Bardzo pasuję do koloru Twoich oczu. 🙂
Jes of kors… ;P
Piękny makijaż 😀
:*
Uwielbiam Twoje makijaże! Wszystko do siebie idealnie pasuje:)
Bo ja całymi dniami i nocami myślę nad tym co zmaluję, to jest perfekcyjnie przemyślana konstrukcja… 😀 a tak serio: mam nosa do kolorów.
swietny@
No ba! 😉
Bardzo fajnie dobrane kolory, odważnie, ciemno, podoba mi się 🙂
Po takim czasie jak maluję już pozbyłam się wielu oporów w makijażu. Taki mocny i ciemny makijaż to pikuś, Pan Pikuś!
Ależ ja lubię Twoje makijaże:) Inspirujesz Kobietko:)
Dla takich słów właśnie prowadzę tego bloga 🙂 dzięki :*
Ten turkus bardzo ładny 🙂
Najlepszy cień z tej paletki, wart tyle co cała paletka.
Normalnie padłam! Nie przypuszczałam,że tą paletą można coś takiego stworzyć! Chyba ją chcę 🙂
Oj można o wiele więcej tylko ostrzegam – to MATY!!! Nie są najprostsze w obsłudze. Rozcieranie to mordęga i nakładanie też nie należy do najprzyjemniejszych.
pięknie wyszło, aż szkoda że nie umiem takich makijaży tworzyć, bo paletka u mnie leży.. 😀
Mieć taką paletkę w domu i nie malować się?! Przecież to zbrodnia! 😉
Moje ulubione kolorki 🙂