Makijaż: Dymek z fioletowych brązów

Witajcie :o)

Po zakupach kredek SuperShock z Avonu pierwszą którą chciałam wypróbować na oczach była Blackberry. Jest niespotykane, nieziemskie połączenie ciemnego brązu z burgundem z delikatnymi różowo – fioletowymi drobinkami. 

Żeby się fajnie prezentowała postawiłam na lekki, dzienny dymek w kolorach fioletowego brązu, który idealnie wpisuję się już w jesienne aurę.

Kredka SuperShock posłużyła mi tu dwojako. Najpierw jako baza – nałożyłam ją bardzo grubą kreską, a później lekko roztarłam. Na nią nałożyłam matowy fioletowy brąz (Inglot 358 Matte). Rozcierając brąz ku brwi, aby powstał dymek, pomagałam sobie brudnym fioletem (Inglot 485 Double Sparkle). Pod samym łukiem brwiowym wylądował pudrowy róż (Inglot 356 Matte). W wewnętrzny kącik rozświetliła perłowa lawenda (Inglot 440 Pearl). Na koniec kredka posłużyła mi już tradycyjnie jako kreska na górnej i dolnej linii rzęs oraz na linii wodnej. 


Dodatki do dymka to jagodowe policzki (Inglot 47) oraz lekkie, pudrowo – różowe usta (Celia Nude Pomadka-Błyszczyk nr 601).


Powiem Wam, że kolor Blackberry jest super alternatywą dla opatrzonej i już banalnej czarnej kredki. A do tego kolor ten jest jeszcze bardziej kremowy i intensywniejszy niż jej odpowiednik w kolorze Black. Już nie mogę doczekać się kolejnych odcieni.

Buśka!!! :*
Enjoy!!! ;o)
14 comments to “Makijaż: Dymek z fioletowych brązów”

Bardzo dziękuję za każdy pozostawiony tutaj komentarz, Twoja opinia jest dla mnie bardzo ważna :) Chcesz zareklamować swój blog/stronę? Wpisz adres w polu Witryna internetowa, na pewno na nią zajrzę :)

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.