Makijaż: Malinowa czerwień na ustach + Pazur dnia

Witajcie :o)

Znów postawiłam na usta. Oczywiście mocna czerwień, ale w odcieniu malinowym. 

Ale zanim dojdziemy do ust najpierw oczy. Bardzo proste, w wersji nude i mocno rozświetlone. Załamanie powieki wykonturowałam matowym brązem (paletka Sleek Au Naturel, cień Bark). Całą górną i dolną powiekę rozświetliłam perłowym beżem (paletka Sleek Au Naturel, cień Taupe). Dodatkowo wewnętrzne kącik oraz linię wodną rozświetliłam kredką w kolorze szampana (Avon SuperShock Gel Eyeliner Golden Fawn).


Główną gwiazdą całego makijażu są czerwone usta w malinowym odcieniu w wersji matowej: Rimmel Lasting Finish by Kate Lipstick nr 22.

Żeby dodać całości twarzy takiego look’u glamour, twarz wykonturowałam bronzerem (W 7 Honolulu Bronzer), a na szczyty kości policzkowych, na grzbiet nosa oraz na łuk kupidyna nałożyłam rozświetlacz (Skin79 Pearl Luminous BB Cream).



Pazurem dnia był lakier, który kupiłam dobre 1,5 roku temu, a jeszcze ani razu nie miałam go na paznokciach, a mowa tu o Essence Multi Dimension nr 59 PURPLE DIAMOND – gęsty, bardzo drobno zmielony brokat fioletowo – srebrny. 


20 komentarzy

  1. kolor na ustach jest boski!

    1. Nie dość, że boski to jest mega trwały. O 6 rano nałożona, między czasie jadłam i piłam, wychodzę o 15 z pracy a ona nadal na ustach w stanie prawie nietchniętym. Co się nazywa szminka nie do zdarcia.

  2. Cudna czerwień 😉

    1. Mocno, ale przez to, że jest w odcieniu malinowym urokliwa.

  3. Piękna kobieca czerwień 🙂 to mi się podoba 😉 jeśli chodzi o oczko ja bym się pokusiła jeszcze o kreskę 🙂

    1. MoNuSiA nie robi kresek 😛 nie lubię bawić się z nim z rana, moja ręka nie jest w tym dobra.

    2. W niektórych makijażach rzeczywiście jest zbędna ale od czasu do czasu, a zwłaszcza przy jasnych cieniach lub pastelach fajnie wygląda i dodaje takiego „pazurka” 😉 ale każdy robi tak jak mu się podoba 🙂

  4. jakie usta 😉

    1. mmmm…. 😉

  5. przepiękna ta czerwień. 🙂

    1. I dlatego ją kupiłam, bo mówiła do mnie ze sklepowej półki.

  6. Usta przyciągają uwagę 🙂 Super takie sexy !

    1. O to właśnie chodzi w czerwonej szmince, nikt nie przeszedł obok mnie obojętnie tego dnia gdy miałam ją na sobie.

  7. O jeju poszalałaś:) Podoba mi się:) Madame fatal:P

    1. Kto nie szaleje, ten nie ma! Czasami warto zaryzykować dla efektu wow!

  8. Świetnie Ci w mocnym makijażu ust!Pomadka jest rewelacyjna!
    Pozdrawiam

    1. Jak mogłam jeszcze nie dawno bać się czerwieni na ustach?! Nie wiem…

    2. Przy tak symetrycznych ustach,pięknym kształcie intensywne pomadki to świetny wybór!Pokuś się o więcej 😉
      Podziwiam makijaże i z lubością patrzę na nowe wpisy 😉

  9. chyba chcę mieć tę pomadkę!:)

    1. W ogóle polecam Ci Rimmel Lasting Finish by Kate Lipstick bo są genialne. Jestem pod wrażeniem ich trwałości. Ta czerwień była ze mną 10 h a jadłam i piłam.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *