Makijaż z paletki Sleek: Czekoladowy Dymek

Witajcie :o)

Wstaje sobie spokojnie rano, zaspanym krokiem (jest 5 rano!) wędruje do łazienki i ślimaczymi ruchami robię to co ma robić jeszcze na wpół śpiąc. Nagle patrze na zegarek! Oooo nie już tak późno! Włączam piąty bieg i dosłownie w 20 minut makijaż zmalowany. Dziś było maksymalnie szybko i prosto. 



Sięgam po paletkę Sleek Au Naturel. Mieszam kolor Conker z Mineral Earth i nakładam na górną i dolną powiekę. Wszystko rozcieram w górę i tworzę dymka przy pomocy cienia Cappuccino. Pod łuk brwiowy cień Nougat, a wewnętrzne kąciki rozświetlam Taupe. Przyciemniam zewnętrze kąciki czernią Noir. Na linię wody nakładam brązowo – oberżynową kredkę (Avon SuperShock Eyeliner Pencil Blackberry). 

Twarz konturuje bronzerem (W7 Honolulu Bronzer), na skronie nakładam rozświetlacz (cień Taupe z paletki Sleek Au Naturel), a na usta brązowy nudziak (Celia Nude Pomadka – Błyszczyk nr 604). 

Uuuuufffff jestem gotowa!  
Też tak czasami macie? 😉 

10 komentarzy

  1. oj jaka ja byłam głupia, że sprzedałam tą patelkę, buuuuuu:-(

    a makijaż cudny- taki jesienny

  2. podoba mi się 🙂 ostatnio zrobilam sobie podobny

  3. Piękna czekoladka;)

  4. Może szybko i prosto lecz wyszło idealnie a w dodatku w moich ulubionych kolorach

  5. Ale ładnie i elegancko!

  6. jbeata84: Powiem Ci szczerze, że jak sięgam w ogóle po brązy i po paletkę Au Naturel to ja muszę mieć ochotę na brązy więc nie jest czymś bóg wie jaką wspaniałą paletkę choć jeden cień nie zamieniłabym na nic innego – Taupe. Najpiękniejszy cień z tej palety!

  7. Kasiorra: Wiem, nie jest zbyt odkrywczy… ale jak się człowiek śpieszy to musi być coś prostego.

  8. ankas: mniam… 😉

  9. Sówka81: Do ideału to temu dymkowi dużo brakuje. Roztarcie cieni jeszcze byłoby do dopracowania zdecydowanie…

  10. o! morela: i to się liczy! 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *